OPEN TODAY 9:00 - 21:00
OPEN TODAY 9:00 – 21:00

Pierwsza miejska pasieka w Bielsku-Białej

Pierwsza miejska pasieka w Bielsku-Białej

Pszczoła miodna to jeden z najważniejszych owadów, który na ziemi pojawił się wcześniej niż człowiek. Dlaczego odgrywa tak istotną rolę? Bo zapyla aż 78% roślin na Ziemi, dając nam pożywienie i zapewniając równowagę ekologiczną. Już niedługo w Centrum Handlowym Sarni Stok stanie pierwsza w Bielsku-Białej pasieka miejska, a jej mieszkańcy zadbają o lokalną roślinność.

 - Miejskie pasieki to nowy ekologiczny trend, który jest nie tylko modny, ale także bardzo pożyteczny – mówi Kinga Ryżycka z Multi, marketing manager CH Sarni Stok. – Od poniedziałku, 10 maja tuż obok naszego obiektu, na terenach zielonych stoją 4 ule. To pierwsza taka inicjatywa w naszym mieście i cieszę się, że to właśnie my ją rozpoczęliśmy – dodaje. Miejskie pasieki od kilku lat powstają w centrach dużych miast, na budynkach, w parkach i ogrodach. W województwie śląskim istnieje ich nieco ponad 10 i cieszą się one dużą popularnością wśród mieszkańców. CH Sarni Stok od wielu lat stawia w swych działaniach na działania i edukację ekologiczną: co roku razem z Fundacją Arka organizowana jest akcja „Drzewko za surowce”, która wpływa na lokalną roślinność zapewniają rokrocznie kilka tysięcy nowych drzew i kwiatów w przestrzeni miejskiej. Organizowane co miesiąc Eco Targi zwracają uwagę klientów wyjątkową dbałością o jakość i naturalność produktów, wytwarzanych z poszanowaniem środowiska.

Centrum handlowe Sarni Stok położone jest w jednej z najbardziej zielonych dzielnic Bielska-Białej, na terenie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego „Sarni Stok”, który leży na wzgórzu „Trzy Lipki”. Teren jest chroniony od 2002 roku jako szczególnie cenny ze względu na walory krajobrazowe, przyrodnicze i estetyczne. – To świetne środowisko dla naszych pszczół i bardzo cieszymy się z tak dobrze rozpoczętej współpracy – mówi Marek Staszewski pszczelarz opiekujący się pasieką CH Sarni Stok. – Miody z pasiek miejskich są często dużo lepsze gatunkowo, bo miejska roślinność rzadziej styka się z pestycydami i chemią ogrodniczą niż kwiaty kwitnące w okolicy pól uprawnych.  

W każdym z 4 uli zamieszka po jednej pszczelej rodzinie, która w pełnym rozwoju liczy około siedemdziesiąt tysięcy pszczół. Aby wyprodukować 1 kilogram miodu, pszczoły muszą zebrać pyłek z około 4 mln kwiatów, a pszczoła podczas jednego wylotu z ula zbiera pyłek z 50-100 kwiatów. Co ciekawe, w ulach panuje ścisły podział obowiązków i ul opuszcza tylko 1/3 pszczół, podczas gdy inne, zwane ulowymi, pozostają na miejscu. Jednak miód, choć najbardziej pożądany przez człowieka, to tylko efekt uboczny pracy tych niezwykle ciekawych owadów. Najważniejszą funkcją pszczół jest zapylanie roślin, a na terenach takich jak zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Sarni Stok” ich praca służy m.in. zwiększeniu urodzajów owoców leśnych, zdrowych nasion drzew, które posłużą potem ptakom i drobnym zwierzętom jako pożywienie.

I choć pszczoły pracują na Ziemi nieprzerwanie od ponad 150 milionów lat, to od niemal 20 pszczelarze alarmują, że pszczołom grozi niebezpieczeństwo wyginięcia. Pestycydy, których używamy w rolnictwie i opryski prowadzone w godzinach pracy pszczół sprawiają, że owady tracą orientację w terenie i nie potrafią wrócić do ula. – Zależy nam by zwrócić uwagę wszystkich ludzi na ogromną rolę pszczół i wierzymy, że dzięki naszej pasiece będzie to możliwe. Pszczoły są kluczowym elementem ekosystemu i taka myśl powinna towarzyszyć nam za każdym razem, gdy widzimy przelatującą obok nas pszczołę – podsumowuje Kinga Ryżycka.